Wiele osób decydujących się na zakup swojego pierwszego mieszkania, zastanawia się nad tym, czy inwestycja w kawalerkę ma sens? Jak to jest? Czy opłaca się kupić małe mieszkanie?
Małe mieszkanie może być przestronne
Choć kawalerka większości osób kojarzy się z klaustrofobiczną klitką, prawda jest taka, że nawet małe mieszkanie można urządzić tak, żeby było przestronne i funkcjonalne. Obecnie mieszkania wykonane w nowoczesnym budownictwie nie mają wydzielonych małych kuchni i pokoi, stawia się raczej na otwarte przestrzenie. Warto sprawdzić sobie na przykład kawalerki w Lokum Smart City, które mimo niewielkiej powierzchni są praktyczne i przestronne. Oddzielna sypialnia i wydzielone miejsce na salon z aneksem kuchennym to bardzo dobre rozwiązanie i na pewnym etapie życia takie mieszkanie będzie wystarczające.
Kawalerka to nie zakup na całe życie
Kawalerka to dobra inwestycja i wcale nie trzeba mieszkać w niej przez kolejne 30 lat. Równie dobrze można ją sprzedać, albo zdecydować się na jej wynajem, co przyniesie dodatkowe zyski. Decydując się na apartamenty Smart City we Wrocławiu można mieć pewność, że nieruchomość tak szybko nie straci na wartości, także będzie można ją sprzedać po dobrej cenie. Ważna jest oczywiście również lokalizacja, im bliżej centrum, tym wyższa cena.
Warto zdawać sobie sprawę z tego, że im większe mieszkanie się kupuje, tym wyższe będą raty kredytu hipotecznego. Wysokie raty kredytu to duże obciążenie dla domowego budżetu, dlatego zakup kawalerki na przykład w Lokum Smart City wydaje się sensowniejszy, szczególnie jak jest to pierwsza inwestycja w nieruchomość.